Uzależniony umysł i nałogowy styl życia jest wtedy, gdy człowiek poszukuje czegoś, co znajduje się poza nim a co przynosi mu cierpienie i wewnętrzny konflikt. Tak funkcjonuje ktoś, czyj sposób myślenia i wszystkie działania wywodzą się z lęku. Lęk podsyca uzależnioną osobowość bez względu na to, czy dana osoba ma tego świadomość, czy też nie. Lęk wzmacniany jest przez wstyd i poczucie winy.
Te destrukcyjne i bolesne stany emocjonalne sprawiają, że człowiek doświadcza uczucia pustki i zagubienia. Szuka szczęścia w ludziach, miejscach, działaniach, dobrach materialnych. Pogoń za czymś, co znajduje się poza nim to pierwszy krok do uzależnienia.
Kiedy „rodzi” się uzależniony umysł?
Zwykle poczucie niespełnienia i smutku zaczyna się w dzieciństwie lub wczesnej młodości. W wielu rodzinach nigdy nie rozmawia się o uczuciach, co sprawia, że ich członkowie coraz bardziej oddalają się od siebie.
Człowiek, który czuje się zraniony często uzależnia swoje wybory od potencjalnych zachowań innych ludzi. To z kolei sprawia, że coraz bardziej oddala się od samego siebie i nie czuje się odpowiedzialny za swoje samopoczucie za to czuje się coraz bardziej niekompletny.
Nasza współczesna kultura promuje nieustannie nalogowy styl życia. Twórcy reklam prześcigają się w coraz bardziej wyrafinowanych sposobach udowodnienia człowiekowi, że bez takiego czy innego produktu nigdy nie będzie szczęśliwy, zadowolony, spokojny itp. To wzmaga przekonania poszczególnych osób, że poszukiwanie szczęścia jest sprawą normalną.
Czy człowiek może być szczęśliwy?
Większość ludzi uważa, że nieprawdą jest, że człowiek może być szczęśliwy kiedy tylko zechce. Głoszą oni poglądy, że na niektóre sytuacje nie mamy wpływu a wówczas bycie rozgniewanym czy nieszczęśliwym jest jak najbardziej normalne.
Czy jednak można zmienić poglądy z dnia na dzień i natychmiast zmienić swoje samopoczucie? Niestety nie. Ludzki umysł posiada naturalną umiejętność odwracania uwagi od istotnych problemów.
Mechanizmy obronne a uzależniony umysł.
Zostaliśmy przez naturę wyposażeni w tzw. mechanizmy obronne. Można je określić jako nieświadome sposoby redukowania bolesnych uczuć jak np. lęk. Pozwalają one bez zmieniania sytuacji, która te uczucia wywołuje, poczuć ulgę.
Stosowanie mechanizmów obronnch pomaga radzić sobie ze stresem ale szybko wchodzi w nawyk, gdyż redukcja napięcia jest bardzo atrakcyjna. Człowiek, który nadmiernie polega na mechanizmach obronnych, izoluje się od innych oraz ma zniekształcone postrzeganie otoczenia.
Jednym z tych mechanizmów jest zaprzeczanie. Uzależniony umysł posługuje się zaprzeczaniem i negacją dla własnych korzyści. Osoba patrząca z boku może zastanawiać się, jak można nie widzieć tak oczywistych rzeczy. No ale przecież to właśnie zaprzecznie jest istotą uzależnienia.
Negowanie rzeczywistości umacnia w irracjonalych schematach myślenia i powoduje dalszą eskalację uzależnienia. Proces zaprzeczania jest złożony i nie polega wyłącznie na negowaniu nałogowych zachowań. Sięga wgłąb osobowości człowieka i zaprzecza jego wewnętrznej pełni. Taki człowiek nie jest w stanie przyjąć, że niczego mu nie brakuje a miłość jest w zasięgu jego ręki.
Jak działa uzależniony umysł i uzależniona osobowość?
Uzależniona osobowość działa w sposób bardzo pokrętny i jednym z jego przejawów jest myślenie, że usuwając poczucie winy ze świadomości można całkowicie się od niego uwolnić. Ponieważ jednak zaprzeczanie bierze się ze strachu, więc paradoksalnie go wzmacnia. Można powiedzieć, że poczucie winy i strach zżera taką osobę od środka.
Kolejnym sposobem na „uciszenie” poczucia winy i kolejnym mechanizmem obronnym jest projekcja. Polega ona na podświadomym przenoszeniu własnego poczucia winy na innego człowieka, co ma sprawić, że dana osoba się od niego uwolni.
Zwykle ludzie już w dzieciństwie uczą się przerzucać na innych winę za swoje zachowania. Potem też utrwalają nawyk obwiniania innych za swoje samopoczucie (a więc także uczucia i emocje). Zwrot skierowany do drugiej osoby: „denerwujesz mnie” jest traktowany jako norma.
Niestety przekonanie, że w ten sposób można na trwałe uwolnić się od poczucia winy jest fałszywe – ono się wzmacnia. Mechanizm projekcji uniemożliwia uważne przyjrzenie się przyczynie problemów czyli uzależnionej osobowości.
Kogo dotyczy uzależniona osobowość?
Uzależniona osobowość dotyczy nie tylko osób, które są uzależnione od różnych środków lub czynności (hazard, gry komputerowe, zakupy itd) ale także osób współuzależnionych.
Często taka osoba pyta terapeutę: co mam zrobić żeby on się zmienił, żeby zaczął zachowywać się inaczej? Twierdzi, że jest przemęczona, zestresowana, wściekła i tylko zmiana zachowania drugiej osoby może to zmienić. Taka osoba mówi: „ja nie mam sobie nic do zarzucenia, to jego wina, że jestem u kresu sił”.
To tak nie działa. Każdy kto chce poczuć spokój i szczęście, musi nauczyć się odnajdywać je w sobie. Wewnętrzny spokój musi pochodzić z wewnątrz.
Trzeba pamiętać, że umysł człowieka nie jest w stanie służyć dwóm celom. Jeśli ktoś pielęgnuje w sobie urazę w związku z wydarzeniami z przeszłości, to nie doświadczy spokoju i szczęśćia. Myślenie oparte na strachu jest związane z przekonaniem, że nie zasługuje na miłość bezwarunkową.
Być może ktoś w przeszłości słyszał teksty: „będę cię kochał, jeśli zrobisz to czy tamto”. Bardzo się starał ale nigdy nie odczuwał tej bezwarunkowej miłości i coraz bardziej był przekonany, że nie zasługuje. Taka osoba latami ukrywa prawdę o swoim wstydzie, który wypływa z przekonania o tym, że nie zasługuje na miłość.
Boi się obnażać przed innymi swoje uczucia i myśli. Jest prazekonana o tym, że zostanie odrzucona, gdy tylko ktoś pozna prawdę. A jednak chcąc osiągnąć szczęście, trzeba uwolnić się od potrzeby skrywania swego prawdziwego ja.
przeczytaj też: Dlaczeczego się uzależniamy?
Jak zmieniać uzależniony umysł?
Bardzo ważnym elementem zdrowienia jest zaniechanie zasilania poczucia winy i wstydu poprzez nieustanne powracanie do przeszłości, gdyż takie myślenie podsyca wciąż tlący się gniew.
Gdy człowiek skupia się na teraźniejszości, radykalnie zmienia się jego zdolność postrzegania rzeczywistości. Ma szansę spojrzeć na siebie w nowym świetle. Jego poczucie własnej wartości przestaje podlegać ocenie a w jego umyśle zaczyna gościć spokój. W związku z tym zachowania takiej osoby także szybko ulegają zmianie.
Ktoś, kto skupia się na chwili obecnej, otwiera się na nowe możliwości i przestaje zauważać przeszkody. Myśli i działa z większą wydajnością niż wtedy, gdy skupia się na negatywnych myślach, czy obrazach z przeszłości.
Jak zacząć się uczyć wyzwalania z lęku i wstydu ?
Jak rozpocząć drogę ku odnajdywaniu własnego szczęścia? Pierwszym krokiem jest nauka skupiania się na oddechu. Postaraj się skupić całą swoją uwagę na oddechu. Na tym jak wciągasz i wypuszczasz powietrze. Oddech powinien być naturalny, chociaż najlepiej jeśli oddech dochodzi aż do przepony. Wtedy cała klatka piersiowa i brzuch biorą udział w oddychaniu a cialo się rozluźnia.
Koniecznym warunkiem do osiągnięćia pełni szczęścia jest akceptacja siebie. Wiele osób uważa, że jest to prawie niemożliwe. Wszyscy staramy się ukryć w swej podświadomości to co paskudne, szpetne, niezgodne z kodeksem moralnym.
Nie mówimy o tym głośno ale wiemy, że ten brud itnieje, staramy się więc pogrzebać go jak najgłębiej. Nie mamy odwagi się z nim zmierzyć.
Jednak to, co pogrzebane nie jest martwe. Wciąż żyje i wywiera na nas większy wpływ niż otwarcie chcemy to przyznać. Ale bezwarunkowa akceptacja siebie z całym tym bagażem jest niezbędna. Dopiero potem można podążać drogą ku całkowitemu uzdrowieniu.
Wtedy człowiek zaczyna ze zdumieniem dostrzegać, że jego życie się zmienia na lepsze. Zmieniają się relacje międzyludzkie, bo zmienia się jego sposób myślenia.
Lao Tze – chiński filozof z XVI w.
Mówił:
Uważaj na swoje myśli – stają się słowami
Uważaj na swoje słowa – stają się czynami
Uważaj na swoje czyny – stają się nawykami
Uważaj na swoje nawyki – stają się twoim charakterem
Uważaj na swój charakter – staje się twoim losem